10 sierpnia 2008

Kolejna piękność z perfumami


Kelly Brook będzie miała swoje własne perfumy. To jej drugie podejście w pachnącej branży.
Seksowana aktorka ma już ponoć w garści kontrakt na zapach, który będzie się nazywał "Vivacious".

Kelly Brook postawiła na perfumy już po raz drugi. W ubiegłym roku na rynek trafiły perfumy sygnowane jej imieniem i nazwiskiem. Nie wytrzymały jednak konkurencji przy takich nazwiskach jak Jade Goody czy Paris Hilton.

Nie zrażona niepowodzeniem w tym roku próbuje ponownie. Do dwóch razy sztuka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz